Newsy

pexels-katrin-bolovtsova-6077189-1200x1800.jpg

Zasadą jest to, że lekarz składając zeznania w sprawie karnej ma obowiązek odpowiadać na zadawane mu pytania – nie może wybierać pytań, na które chce odpowiadać. Taki sam obowiązek ma także każdy inny świadek.

W sprawach karnych np. o przestępstwo spowodowania uszczerbku na zdrowiu (art. 156 k.k., art. 157 k.k.), czy narażenia innego człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowia albo utratę życia (art. 160 k.k.) zdarza się, że policjant lub inna osoba przesłuchująca (szczególnie na początku sprawy) niezbyt umiejętnie porusza się w sferze medycyny. Nierzadko lekarzowi wydaje się, że zadawane mu pytania nie mają znaczenia, są zupełnie nieistotne, czy też mają na celu jedynie wyprowadzić go z równowagi. Czasami lekarzowi wydaje mu się, że kilkukrotnie już odpowiadał na te same pytania.

Zasadą jest to, że lekarz ma obowiązek udzielić odpowiedzi na każde zadane mu pytanie. Od powyższej zasady przewidziano jednak wyjątek.

Lekarz, może odmówić odpowiedzi na dane konkretne pytanie, jeżeli udzielenie odpowiedzi na to pytanie mogłoby narazić jego lub osobę dla niego najbliższą na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.

W tym zakresie ani policjant, ani prokurator, ani nawet sąd nie może domagać się od świadka wyjaśnienia, dlaczego chce on odmówić odpowiedzi.

W orzecznictwie wskazuje się zasadnie, że wypaczałoby to sens omawianego uprawnienia – świadek nie może być postawiony w sytuacji przymusowej, w której miałby do wyboru jedynie świadome złożenie zeznań fałszywych bądź obciążenie siebie samego lub osoby najbliższej odpowiedzialnością karną lub karną skarbową (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1997 r., V KKN 318/96; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 11 maja 2009 r., II AKa 169/08),

Nie może być podstawą odmowy odpowiedzi (z powołaniem się na ww. przesłankę) obawa przed grożącą lekarzowi odpowiedzialnością za wykroczenie, odpowiedzialnością dyscyplinarną, cywilną, administracyjną czy służbową.

 

adw. Karol Kolankiewicz

artykuł został pierwotnie opublikowany na Receptanaprawo.pl  

 

————————-
Karol Kolankiewicz, adwokat; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym, prawem karnym i ochroną danych osobowych.

Nieprzerwanie od 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego m. in. dla Ośrodka Kształcenia NIL;

Ekspert Receptanaprawo.pl 

Współautor publikacji m.in. „Jak bezpiecznie udostępniać dokumentację medyczną” (2024), „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021), „Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023); Gdy pacjent wzywa do zapłaty – jak się bronić przed roszczeniami? (2024)


Depositphotos_194847572_s-2019.jpg

Lekarz posiada uprawnienia do wystawienia rozlicznych dokumentów, które mają znaczenie prawne, w tym dotyczy to dokonywania wpisów w dokumentacji medycznej.

Poświadczając nieprawdę np. „na życzenie” pacjenta, naraża się na zarzut popełnienia przestępstwa z art. 271 k.k.

Zgodnie z treścią tego przepisu osoba uprawniona do wystawienia dokumentu, która poświadcza w nim nieprawdę co do okoliczności mającej znaczenie prawne, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. W sytuacji, gdy lekarz poświadcza nieprawdę w celu osiągnięcia korzyści majątkowej (np. w zamian za pieniądze) lub osobistej (np. w zamian za za wieczne pióro, bilet do teatru, czy pochwałę w mediach społecznościowych) grozi mu surowsza kara – kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.

Samo poświadczenie nieprawdy może polegać na potwierdzeniu okoliczności, które nie miały miejsca, na ich przeinaczeniu lub na ukryciu zaistniałych okoliczności.

Poświadczenie nieprawdy może dotyczyć m.in.

  • gdy lekarz dokonuje w dokumentacji, że kaszel ustał – chociaż pacjent nadal kaszle;
  • wpisanie wizyty pacjenta, które się nie odbyły – żeby uzyskać refundację z NFZ;
  • gdy lekarz odnotowuje przeprowadzenie badania fizykalnego – chociaż go wcale nie przeprowadził;
  • „stworzenie” nowej dokumentacji – gdy lekarz „zorientuje się”, że popełnił błąd medyczny.

 

Zabronione jest także świadome nieujawnienie przez lekarza istniejących okoliczności, które mają znaczenie prawne, np.:

  • lekarz nie odnotowuje w zaświadczeniu na prośbę pacjenta że pacjent od wielu lat pali papierosy, nadużywa alkoholu, czy przyjmuje leki psychotropowe, chociaż wynika to z dokumentacji;
  • gdy lekarz wie, że ww. zaświadczenie będzie przedłożone przez pacjenta w prywatnym zakładzie ubezpieczeń w toku sprawy o odszkodowanie, czy zadośćuczynienie pieniężne.

 

adw. Karol Kolankiewicz

artykuł został pierwotnie opublikowany na Receptanaprawo.pl  

 

————————-
Karol Kolankiewicz, adwokat; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym, prawem karnym i ochroną danych osobowych.

Nieprzerwanie do 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego m. in. dla Ośrodka Kształcenia NIL i dla Receptanaprawo.pl 

Współautor publikacji m.in. „Jak bezpiecznie udostępniać dokumentację medyczną” (2024), „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021), „Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023); Gdy pacjent wzywa do zapłaty – jak się bronić przed roszczeniami? (2024)


Kolankiewicz-zdjęcie-1-1200x800.jpg

Dokumentacja medyczna stanowi – obok opinii biegłych – kluczowy środek dowodowy w każdym postepowaniu sądowym czy kontrolnym – gdy pozwala na rekonstrukcję przebiegu procesu diagnostycznego i leczniczego.

Jedną z pierwszych rzeczy jakich domaga się w toku kontroli NFZ, Rzecznik Praw Pacjenta, czy ZUS jest odpis dokumentacji medycznej. Tylko i wyłącznie rzetelnie prowadzona dokumentacja medyczna stanowi kluczowy element obrony w sprawach cywilnych o odszkodowanie, w sprawach karnych o przestępstwa uszkodzenia ciała, czy z zakresu odpowiedzialności zawodowej.

Powszechnie przyjmuje się, że skoro to lekarz ma prawny obowiązek rzetelnego prowadzenia dokumentacji medycznej, to nieprawidłowości w zakresie dokumentacji medycznej, są okolicznością obciążającą lekarza i w konsekwencji przychodnię, w której udziela świadczeń opieki zdrowotnej. Niedające się usunąć braki w dokumentacji lekarskiej, np. brak adnotacji o odbytej wizycie, brak informacji o zleceniach, brak informacji o wystawieniu skierowania do specjalisty czy na badania, nie mogą być wykorzystywane na niekorzyść pacjenta, który złożył pozew o zapłatę odszkodowania przeciwko lekarzowi, czy placówce medycznej.

Braki w dokumentacji, w tym m.in. wadliwe opisy świadczeń, brak wpisu dot. rozpoznania, brak odnotowania danych z wywiadu czy wyników przeprowadzonych badań diagnostycznych, źle zakodowane świadczenia mogą skończyć się negatywnymi konsekwencjami finansowymi – NFZ może domagać zwrotu środków za nieprawidłowo udokumentowane lub zakodowane świadczenia medyczne.

Sądy, prokuratorzy i kontrolerzy NFZ, ZUS i Rzecznika Praw Pacjenta przyjmują, że skoro w dokumentacji medycznej nie odnotowano wykonania pewnych zabiegów i gdy nie ma innych przekonywających dowodów na ich wykonanie (np. zeznań świadków), to należy przyjąć, iż ich nie wykonano.

Wyjaśnienia składane w toku postępowania przed sądem, czy w toku kontroli bez odzwierciedlenia w dokumentacji medycznej mają ograniczoną wiarygodność.

 

adw. Karol Kolankiewicz

artykuł został pierwotnie opublikowany na portalu receptanaprawo.pl   

—————-

Karol Kolankiewicz – specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym, prawem karnym i ochroną danych osobowych; ekspert Receptanaprawo.pl.
Nieprzerwanie do 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych, wykładowca Ośrodka Kształcenia NIL;

Współautor publikacji książkowych, m.in. „Poradnik prawa medycznego – Gdy pacjent wzywa do zapłaty – jak się bronić przed roszczeniami?” (2024), „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021), „Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023)

 

 


3.jpg

Relacje lekarza, pielęgniarki i innych członków personelu z pacjentem, jego opiekunami, czy osobami towarzyszącymi często przekraczają sferę medyczną i wkraczają w obszary dotyczące zasad współżycia społecznego, kultury, dobrych obyczajów, a nawet przemocy.

Lekarz nie jest funkcjonariuszem publicznym jak np. policjant, poseł, radny, sędzia, czy prokurator, jednak w określonych sytuacjach lekarzowi przysługuje ochrona prawa karnego tak jak funkcjonariuszowi publicznemu.

Ochrona przysługuje podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, m.in.:

  1. gdy udziela pomocy osobie, która potrzebuje natychmiastowego udzielenia takiego świadczenia ze względu na zagrożenie życia lub zdrowia – gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia;
  2. gdy wykonuje czynności lekarskie w placówce, który udziela świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (NFZ);
  3. gdy udziela świadczeń zdrowotnych w SOR
  4. gdy udziela pierwszej pomocy / kwalifikowanej pierwszej pomocy
  5. gdy wchodzi w skład zespołu ratownictwa medycznego.

Taka ochrona to surowsza kara dla sprawcy. Za ten sam czyn naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi surowsza kara – pozbawienie wolności do lat 3 (art. 222 k.k.), zaś gdy mamy do czynienia z naruszeniem nietykalności „osoby prywatnej” grozi m.in. kara pozbawienia wolności do roku (art. 217 k.k.).

Taka ochrona to ułatwienia w sprawach karnych – zebranie dowodów przestępstwa (np. ustalenie danych świadka, uzyskanie nagrania z kamery monitoringu) to obowiązek Policji i prokuratury a nie osoby poszkodowanej.

 

adw. Karol Kolankiewicz

artykuł został pierwotnie opublikowany na portalu receptanaprawo.pl   

—————-

Karol Kolankiewicz – specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym, prawem karnym i ochroną danych osobowych; ekspert Receptanaprawo.pl.
Nieprzerwanie do 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych, wykładowca Ośrodka Kształcenia NIL;

Współautor publikacji książkowych, m.in. „Poradnik prawa medycznego – Gdy pacjent wzywa do zapłaty – jak się bronić przed roszczeniami?” (2024), „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021), „Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023)


prisoner-296515_640.png

Lekarz, gdy staje się podejrzanym, uzyskuje szczególne uprawnienia w toku postępowania karnego, które mają zapewnić mu możliwość obrony. Przypomnieć trzeba, że zgodnie z treścią art. 71 k.p.k. za podejrzanego uważa się osobę, co do której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów (albo której bez wydania takiego postanowienia postawiono zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego).

Lekarzowi jako podejrzanemu przysługuje prawo do obrony, nie ma obowiązku dowodzenia swej niewinności ani obowiązku dostarczania dowodów na swoją niekorzyść a ponadto:

  1. ma prawo do korzystania z pomocy obrońcy (oskarżony tymczasowo aresztowany może porozumiewać się ze swym obrońcą podczas nieobecności innych osób);
  2. ma prawo do korzystania z bezpłatnej pomocy tłumacza, jeżeli nie włada w wystarczającym stopniu językiem polskim (tłumacza należy wezwać do czynności z udziałem oskarżonego);
  3. może składać wyjaśnienia albo może też odmówić składania wyjaśnień (bez podawania przyczyn);
  4. ma prawo odmówić odpowiedzi na wszystkie lub tylko niektóre zadawane mu pytania (bez podawania przyczyn);
  5. może złożyć wniosek o dopuszczenie do udziału w czynnościach przesłuchania konkretnego świadka, gdy sprawa jest na etapie śledztwa;
  6. ma prawo zadawania pytań osobom przesłuchiwanym (jeżeli bierze udział w czynności przesłuchania w toku śledztwa);
  7. może złożyć wniosek o przeprowadzenie konfrontacji (np. podejrzanego ze świadkiem, czy między świadkami);
  8. może składać wnioski o przeprowadzenie dowodów (np. o przeprowadzenie dowodu z opinii innych biegłych, zwrócenie się o brakującą dokumentacje medyczną, itp.);
  9. ma prawo ustosunkowania się do każdego dowodu (np. po przesłuchaniu świadka oskarżony może złożyć oświadczenie, że świadek jego zdaniem jest niewiarygodny i wskazać dlaczego tak właśnie uważa);
  10. ma prawo zapoznania się z aktami sprawy i uzyskania odpisów lub fotokopii dokumentów z akt;
  11. może wreszcie zaskarżać określone w ustawie decyzje prokuratora (np. o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju, dozoru Policji, czy zawieszenia w czynnościach zawodowych).

Karol Kolankiewicz

————————-
adwokat; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym, prawem karnym i ochroną danych osobowych;
Nieprzerwanie do 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych, wykładowca Ośrodka Kształcenia NIL;

Współautor publikacji książkowych, m.in. „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021), „Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023)

Członek Rady Programowej i ekspert Receptanaprawo.pl.


Kolankieiwcz-wykład--1200x1905.jpg

Nieznajomość zasad i posiadanych uprawnień w relacjach z Policją i prokuraturą może się mocno negatywnie odbić na życiu lekarza. Lekarz może przecież „występować” w różnych rolach przed prokuratorem i sądem: jako świadek, pokrzywdzony i oskarżony (to także jeden z tematów szkoleń). Zdarzają się bardzo drastyczne okoliczności, ponieważ już na etapie śledztwa prokurator może zastosować jako środek zapobiegawczy zawieszenie lekarza w czynnościach służbowych, zaś później w wyroku skazującym lekarzowi grozi to, że sąd może orzec środek karny – zawieszenie prawa wykonywania zawodu, czy prowadzenia praktyki zawodowej nawet na kilkanaście lat.

Przypomnieć trzeba, że wykonywanie zawodu lekarza może skutkować koniecznością zapłaty odszkodowania, czy zadośćuczynienia (odpowiedzialność cywilna za naruszenie praw pacjenta, czy uszkodzenie ciała).Warto wiedzieć jak zachować sie wobec roszczenia / żądania od pacjenta, czy kancelarii prawnej – nieprzemyślana / zła odpowiedź może później pogrzebać szanse w procesie.

Lekarz może ponosić także odpowiedzialność zawodową przed sądem lekarskim – tu w skrajnych przypadkach skutkiem może być zawieszenie prawa wykonywania zawodu, a nawet jego całkowite pozbawienie.

Równie ważna jest znajomość praw i obowiązków związanych z kontrolami np. NFZ, Rzecznika Praw Pacjenta, ZUS, „Sanepidu”, czy Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Brak umiejętności obrony swoich racji nierzadko wywołuje poważne skutki w zakresie finansowym, np. na skutek utraty uprawnień do wystawiania zwolnień lekarskich, czy kary finansowej nakładanej przez NFZ czy Prezesa UODO.

Lekarze broniąc się przed różnego rodzaju zarzutami powinni wiedzieć, czy i jakie działania prawne mogą podjąć, aby bronić, czy dochodzić swoich racji – temu służą przede wszystkim szkolenia, ale także publikacje naszych Liderów z dziedziny prawa medycznego.

 

adwokat Karol Kolankiewicz

————————-
Karol Kolankiewicz, adwokat; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych; nieprzerwanie do 2009r. prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych;
Współautor publikacji książkowych:
„Kodeks Etyki Lekarskiej. Komentarz” (2021),
„Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021),
„Wykonywanie zawodów lekarza i pielęgniarki w Polsce przez medyków z Ukrainy. Poradnik dwujęzyczny” (2022),
„Zgoda na leczenie i inne oświadczenia pacjenta. Wzory pism z omówieniem” (2023).


ISPOZ 2017. Wszystkie prawa zastrzeżone.