Newsy

attention-303861_640.png


W dniu 21 stycznia 2021r. na stronie Ministerstwa Zdrowia zamieszczono informację o tym, że pierwsi lekarze spoza UE otrzymali zgodę na wykonywanie zawodu w Polsce w tzw. systemie uproszczonym. Jest to skutek zmiany przepisów wprowadzonych m.in. ustawą w celu zapewnienia w okresie stanu epidemii kadr medycznych z dnia 27 listopada 2020r.

Powyższe „uproszczenie” oraz inne zmiany budzą liczne i fundamentalne wątpliwości -> poniżej krótkie omówienie najważniejszych. Takie zmiany to ryzyko dla bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów.

I. fikcją będzie badanie znajomości języka polskiego
lekarza cudzoziemca spoza UE

1. lekarz cudzoziemiec spoza UE będzie jedynie składał oświadczenie, że „wykazuje znajomość języka polskiego wystarczającą do wykonywania powierzonego jej zakresu czynności zawodowych”

2. nie ma wymogu zdania egzaminu lub potwierdzenia znajomości języka polskiego w inni sposób, jak dotąd było (szerzej na temat zob. artykuł https://www.ispoz.pl/2020/11/25/lekarz-nie-bedzie-musial-znac-jezyka-polskiego/);

3. z jakiegoś powodu lekarz bez specjalizacji nie będzie musiał nawet składać takiego oświadczenia (zob. nowy art. 7 ust. 9 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty);

Takie „uproszczenie” stanowi realne ryzyko, że lekarz cudzoziemiec spoza UE – dopuszczony do pracy:

  • nie będzie w rozmowie (także w tekście pisanym) potrafił używać polskiej terminologii medycznej -> w tym w zakresie rozpoznania, stanu chorobowego, czy procedur ale także np. w zakresie anatomii człowieka, aspektów fizjologicznych;
  • nie będzie w pełni rozumiał tekstu pisanego -> dot. m.in. fachowej literatury, piśmiennictwa lekarskiego oraz przepisów regulujących wykonywanie zawodu lekarza w RP;
  • skomplikowane lub wręcz niemożliwe będzie zrozumiałe porozumiewanie się z pacjentami, lekarzami, i przedstawicielami innych zawodów medycznych -> w szczególności w zakresie wywiadu lekarskiego, udzielania pacjentowi porad i informacji, czy przekazywania danych o pacjencie;
  • ogromnym problemem będzie prowadzenie dokumentacji medycznej, wypisywanie recept, czy skierowań na badania.

„Uproszczenie” w tym zakresie niesie realne zagrożenie życia i zdrowia pacjentów na skutek błędów komunikacyjnych.

II. brak rzeczywistej weryfikacji posiadanych kompetencji zawodowych
lekarza cudzoziemca spoza UE

1. Minister nie musi sprawdzać, czy lekarz posiada jakiekolwiek doświadczenie zawodowe -> jedyne wymogi wobec lekarza cudzoziemca to: pełna zdolność do czynności prawnych / nienaganna postawa etyczna / odpowiedni stan zdrowia / dyplom lekarz uzyskany poza UE (nowy art. 7 ust. 9 ww. ustawy o zawodach lekarza);

2. od takiego lekarza nie będzie wymagane nawet zalegalizowanie dyplomu lekarza (nowy art. 7 ust. 11 ww. ustawy o zawodach lekarza);

3. Minister nie ma obowiązku przekazać izbom lekarskim jakichkolwiek posiadanych / uzyskanych dokumentów czy informacji na temat lekarza cudzoziemca -> „wystarczy” że wyda pozytywną decyzję (nowy art. 7 ust. 2e) i ust. 13 ww. ustawy o zawodach lekarza);

4. izby lekarskie mają się „podporządkować” / „uwierzyć” Ministrowi Zdrowia i przyznać lekarzowi cudzoziemcowi prawo wykonywania zawodu lekarza w ekstremalnie krótkim terminie 7 dni od dnia otrzymania decyzji (nowy art. 7 ust. 2e) i ust. 13 ww. ustawy o zawodach lekarza) -> nie jest możliwe rzetelne „sprawowanie pieczy” bez dokumentów i w tak krótkim terminie;

Przypomnieć trzeba, że w „zwykłym” trybie dot. lekarzy „polskich”, lekarzy z UE oraz innych lekarzy cudzoziemców izba lekarska przyznaje prawo: po złożeniu wszystkich dokumentów określonych ustawą + nie później jednak niż w terminie 1 miesiąca od dnia ich złożenia + może wezwać do uzupełnienia dokumentów (art. 6a ust. 1 i 2 ww. ustawy o zawodach lekarzy).

III. fikcją będzie nadzór
nad lekarzem cudzoziemcem spoza UE

Już teraz pojawiają się liczne wątpliwości, nawet gdy lekarz cudzoziemiec będzie mógł wykonywać zawód jedynie pod nadzorem innego lekarza posiadającego specjalizację II stopnia lub tytuł specjalisty albowiem:

  • nie określono jak taki nadzór ma wyglądać w codziennej pracy -> w szczególności, czy lekarz „nadzorca” ma / powinien mieć jakieś obowiązki „rejestrowania” czynności nadzorczych; które czynności / procedury medyczne wymagają uprzedniego zaakceptowania przez lekarza „nadzorcę” (może wszystkie); – jak należy postępować w razie przejściowych problemów ze sprawowaniem nadzoru, np. w razie choroby, izolacji, czy kwarantanny lekarza „nadzorcy”;
  • brak wskazań co powinien zrobić lekarz „nadzorca” / placówka zatrudniająca np. gdy stwierdzi, że wykonywanie lekarza zagraża bezpieczeństwu pacjentów, czy grozi wyrządzeniem niepowetowanej szkody;
  • można się jedynie domyślać, że lekarz „nadzorca” będzie ponosił bliżej nieokreśloną odpowiedzialność za ewentualne błędy / szkody wyrządzone pacjentom podczas udzielania świadczeń przez „nadzorowanego” lekarza.

IV. leczenie bez uprawnień
-> kto poniesie odpowiedzialność za szkody ??

W przypadku, gdy rada lekarska nie przyzna prawa wykonywania zawodu w ww. trybie (w terminie 7 dni) lub gdy odmówi przyznania tego prawa -> lekarz cudzoziemiec może wykonywać zawód lekarza i „jest uznawany za lekarza lub lekarza dentystę posiadającego odpowiednie prawo wykonywania zawodu” (nowy art. 7 ust. 21 ww. ustawy o zawodach lekarza). Tego

Przypomnieć należy, że numer prawa wykonywania zawodu lekarza jest niezbędny np. do wystawienia recepty, skierowania, czy zwolnienia lekarskiego. Bez tych uprawnień ciężko myśleć o wykonywaniu zawodu.

Nadto istnieje realne ryzyko, że w razie wyrządzenia szkody przez takiego lekarza bez prawa wykonywania zawodu zakład ubezpieczeń odmówi wypłaty odszkodowania pokrzywdzonemu pacjentowi lub jego rodzinie. Ubezpieczenie OC nie obejmuje bowiem m.in. szkód wyrządzonych przez podmiot wykonujący działalność leczniczą po pozbawieniu lub w okresie zawieszenia prawa do prowadzenia działalności leczniczej (§ 2 ust. 2 pkt. 1 Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą z dnia 29 kwietnia 2019 r.).

Powyższe wątpliwości nie są jedynymi jakie można zarzuć „uproszczonej” dla lekarzy procedurze dostępu do zawodu dla lekarzy cudzoziemców spoza UE.

adwokat Karol Kolankiewicz

radca prawny Leszek Kubicz

———-
Karol Kolankiewicz jest adwokatem – członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku; współzałożyciel Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia; od 2008 roku nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku; świadczy także usługi doradztwa prawnego dla podmiotów leczniczych; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych, jak również w sprawach karnych, odszkodowawczych oraz związanych z ochroną dóbr osobistych; prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego m.in. dla Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska, czy Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.

Leszek Kubicz jest radcą prawnym – członkiem Okręgowej Izby Radców Prawnych w Lublinie; od ponad 20 lat nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Lubinie; zajmuje się problematyką prawa medycznego i systemu ochrony zdrowia w Polsce; autor kilkunastu analiz, komentarzy i wzorów pism z dziedziny prawa medycznego i innych gałęzi prawa. Prowadzi szkolenia zawodowych z problematyki prawa medycznego i wykonywania zawodów medycznych


1.jpg

Od decyzji wojewody o skierowaniu do pracy przy zwalczaniu epidemii przysługuje odwołanie do Ministra Zdrowia -> wniesienie środka odwoławczego nie wstrzymuje jednak wykonania decyzji, co oznacza obowiązek podporządkowania się decyzji pomimo odwołania.

termin

Podejmując decyzję o złożeniu odwołania konieczne należy pamiętać o terminie -> odwołanie należy złożyć w terminie 14 dni od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji stronie . Odwołanie faktycznie należy przesłać (lub złożyć osobiście lub dostarczyć w inny sposób) do wojewody, jednak w treści odwołania powinno wynikać, że jest skierowane do Ministra Zdrowia.

kto nie podlega skierowaniu

Wedle aktualnego stanu prawnego skierowaniu do pracy przy zwalczeniu epidemii nie podlegają:

  1. osoby, które nie ukończyły 18 lat
  2. osoby, który ukończyły 60 lat w przypadku kobiet lub 65 lat w przypadku mężczyzn;
  3. kobiety w ciąży;
  4. osoby samotnie wychowujące dziecko w wieku do 18 lat;
  5. osoby wychowujące dziecko w wieku do 14 lat;
  6. osoby wychowujące dziecko z orzeczeniem o niepełnosprawności lub orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego;
  7. osoby, u których orzeczono częściową lub całkowitą niezdolność do pracy;
  8. inwalidzi i osoby z orzeczonymi chorobami przewlekłymi, na których przebieg ma wpływ zakażenie lub zachorowanie na chorobę zakaźną będącą przyczyną epidemii lub orzeczona choroba przewlekła ma wpływ na przebieg lub zachorowanie na chorobę zakaźną;
  9. osoby zajmujące kierownicze stanowiska państwowe oraz posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej.

Każdy kto znajduje się w jednej z powyższych kategorii osób ma prawo złożyć odwołanie i liczyć na uchylenie decyzji wojewody.

inne podstawy odwołania

Odwołanie może złożyć nie tylko lekarz, który na mocy ww. przepisów nie podlega skierowaniu, ale także każdy inny lekarz, który uważa, że nie powinien zostać skierowany:

  • ze względu na swoją sytuację zawodową (np. prowadzi jednoosobową przychodnię podstawowej opieki zdrowotne w małej miejscowości, czy też gdy pod jego opieką znajdują się pacjenci szczególnie wymagający opieki),
  • z uwagi na trudną sytuacje rodzinną (np. jest jedynym żywicielem rodziny, czy opiekuje się rodzicami w podeszłym wieku),
  • z powodów zdrowotnych (np. choruje na inne schorzenia niż powyżej wymienione choroby przewlekłe).

uzasadnienie odwołania

Wprawdzie przepisy procedury administracyjnej przewidują, że odwołanie nie wymaga szczegółowego uzasadnienia i wystarczy, jeżeli z odwołania wynika, że strona nie jest zadowolona z wydanej decyzji, jednak warto przytoczyć okoliczności, z których wynika, dlaczego zdaniem skarżącej osoby powinna taka decyzja być uchylona.

Korzystniej będzie jednak dołączyć do odwołania odpowiedni dokument potwierdzający twierdzenia składającego odwołanie (o ile to możliwe), powołując się na jedną z powyższych podstaw wyłączenia spod obowiązku pracy na zasadzie skierowania lub też z innych przyczyn niż wymienione powyżej wprost w ustawie.

postępowanie z odwołaniem

Po otrzymaniu odwołania wojewoda (jako organ administracji publicznej) ma obowiązek załatwić sprawę bez zbędnej zwłoki, zaś w związku z tym, że jest to sprawa odwoławcza, jej załatwienie powinno nastąpić w ciągu 1 miesiąca od dnia otrzymania odwołania . Jak będzie w konkretnych przypadkach ciężko jest dzisiaj przewidzieć.

W ramach postępowania w sprawie rozpatrzenia odwołania wojewoda / Minister Zdrowia może wystąpić do konsultanta wojewódzkiego / konsultanta krajowego z tej dziedziny medycyny, której dotyczy ww. choroba przewlekła lub z dziedziny chorób zakaźnych, celem uzyskania orzeczenia w sprawie ww. choroby „zwalniającej” spod obowiązku pracy.

Wojewoda może na skutek odwołania wydać nową decyzję, tzn. uchylić poprzednią o skierowaniu do zwalczania epidemii (art. 132 § 1 k.p.a.) albo w terminie 7 dni przekazać ją do ministerstwa zdrowia.

adwokat Karol Kolankiewicz

———
Karol Kolankiewicz jest adwokatem – członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku; współzałożyciel Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia; od 2008 roku nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku; świadczy także usługi doradztwa prawnego dla podmiotów leczniczych; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych, jak również w sprawach karnych, odszkodowawczych oraz związanych z ochroną dóbr osobistych; prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego m.in. dla Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska, czy Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.


vaccine-2826912_640.png

Artykuł stanowi próbę pomocy lekarzom, którzy właśnie zaczynają uczestniczyć w procedurze szczepień dobrowolnych przeciw COVID-19 i spotykają się coraz częściej z pytaniami, a czasami wręcz żądaniami i zarzutami, które przedstawiają osoby wprost o poglądach „antyszczepionkowych”, ale także „zwykli” pacjenci. Warto tematowi przyjrzeć się od strony przepisów prawa.

szczepienie ochronne dobrowolne

Zauważyć trzeba, że aktualnie przeprowadzane szczepienie przeciw COVID-19:

  • nie jest szczepieniem obowiązkowym -> nie zostało bowiem ujęte w wykazie chorób zakaźnych objętych obowiązkiem szczepień ochronnych (Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych z dnia 18 sierpnia 2011r.);
  • nie jest także szczepieniem zalecanym> nie zostało bowiem ujęte w wykazie zalecanych szczepień ochronnych (Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie wykazu zalecanych szczepień ochronnych oraz sposobu finansowania i dokumentowania zalecanych szczepień ochronnych wymaganych międzynarodowymi przepisami zdrowotnymi z dnia 16 września 2010 r.);
  • jest działaniem o charakterze profilaktycznym na rzecz zapobiegania chorobom (art. 5 pkt. 40 w zw. z art. 27 ust. 1 pkt. 7 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych) -> nie stanowi zatem części procesu diagnostycznego czy terapeutycznego;
  • jest rodzajem szczepienia ochronnego (§ 1a Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 27 lutego 2020 r. w sprawie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2);

wstępna ocena przed szczepieniem

Wprawdzie powyższa ustawa o zapobieganiu oraz wydane na jej podstawie rozporządzenia nie nakazują wprost przy szczepieniu dobrowolnym (które nie jest w sensie prawnym także „szczepieniem zalecanym”) przeprowadzenia badania kwalifikacyjnego w celu wykluczenia przeciwwskazań do wykonania szczepienia (tak jak ma to miejsce przy szczepieniu obowiązkowym i zalecanym -> art. 17 ust. 2 w zw. z art. 19 ust. 6 ww. ustawy o zapobieganiu) -> jednak przyjąć trzeba, że do lekarza należy ocena bezpieczeństwa przeprowadzenia szczepienia przeciw COVID-19 z punktu widzenia indywidualnego pacjenta przed wykonaniem szczepienia (na podobieństwo kwalifikacyjnego badania lekarskiego przy szczepieniach obowiązkowych –> art. 17 ust. 2 ww. ustawy o zapobieganiu).

Wszystkie czynności lekarza podejmowane wobec pacjenta powinny bowiem odpowiadać aktualnym wymogom wiedzy medycznej i być przeprowadzane w sposób należyty, co oznacza m.in.:

  • obowiązek zapoznania się z właściwościami stosowanych środków,
  • przeciwskazaniami i ostrzeżeniami producentów,
  • posiadanie niezbędnej wiedzy z zakresu szczepień ochronnych -> w tym znajomość niepożądanych odczynów poszczepiennych.

Każda decyzja lekarza o wdrożeniu określonej procedury medycznej zawsze powinna bowiem wynikać z kompleksowej analizy aktualnego stanu pacjenta oraz wszystkich zdiagnozowanych objawów i czynników ryzyka.

nowa karta szczepień

Lekarz powinien odnotować w dokumentacji medycznej pacjenta przeprowadzenie wstępnej oceny przed szczepieniem, jak i samego faktu dokonania szczepienia przeciwko COVID-19. W tym zakresie, dopiero w dniu 24 grudnia 2020r. zostało wydane rozporządzenie Ministra Zdrowia (o zmianie rozporządzenia w sprawie dokumentacji medycznej z 2020r.), które wprowadza nowy dokument „Kartę Szczepień”, która powinna zawierać w szczególności (nowy § 68b ust. 1 ww. rozporządzenia):

  • informacje o przeprowadzeniu lekarskiego badania kwalifikacyjnego;
  • dane dotyczące szczepienia
  • datę i godzinę przeprowadzenia szczepienia,
  • numer podawanej dawki szczepionki oraz zalecaną liczbę dawek
  • informacje o podawanej szczepionce -> jej nazwę handlową, numer serii, kod EAN, nazwę podmiotu odpowiedzialnego, ilość podanej szczepionki, drogę jej podania oraz część ciała, w którą ją podano;
  • oznaczenie osoby kwalifikującej do szczepienia lub przeprowadzającej szczepienie;
  • informacje dot. stanu zdrowia -> w zakresie niezbędnym do przeprowadzenia szczepienia.

Karta Szczepień jest prowadzona w postaci elektronicznej (w systemie, o którym mowa w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 28 kwietnia 2011 r. o systemie informacji w ochronie zdrowia) -> zaś wpisy są dokonywane w okresie nieprzekraczającym 24 godzin od momentu przeprowadzenia odpowiednio lekarskiego badania kwalifikacyjnego albo szczepienia (nowy § 68b ust. 2 i 4 ww. rozporządzenia).

zaświadczenie o wykonaniu szczepienia

Nowe przepisy nakazują także, aby zaświadczenie o wykonaniu szczepienia:
– zostało wydane w postaci elektronicznej
– zostało udostępnione się w Internetowym Koncie Pacjenta osoby poddanej szczepieniu.
Na żądanie tej osoby zaświadczenie o wykonaniu szczepienia wydaje się także w postaci papierowej (nowy § 68b ust. 5 ww. rozporządzenia).

Narodowy Program Szczepień

Warto zwrócić uwagę na dokument opublikowany przez Ministerstwo Zdrowia pod nazwą „Narodowy Program Szczepień” (https://www.gov.pl/web/szczepimysie/narodowy-program-szczepien-przeciw-covid-19) –> chociaż nie jest on wiążącym prawnie źródłem praw i obowiązków, a jedynie rodzajem planu czy też informatora.

W powyższym dokumencie wskazano, że:

  • szczepienie przeciwko COVID-19 będzie poprzedzone kwalifikacją,
  • „kwalifikacji do szczepień przeciwko COVID-19 będzie dokonywał lekarz -> na podstawie przeprowadzonego badania oraz wywiadu z pacjentem -> co zostanie udokumentowane w ankiecie i stosownej dokumentacji medycznej”;
  • wykluczono prowadzenie badania kwalifikacyjnego na zasadzie teleporady.

Ponadto przebieg procesu szczepienia przeciw COVID-19 ma obejmować m.in.:

  1. identyfikację i rejestrację pacjenta (na podanie I i II dawki);
  2. kwalifikację do szczepienia, w tym wypełnienie lub odebranie ankiety -> ankiety maja być ujednolicone i opracowane przez zespoły ekspertów z uwzględnieniem zaleceń, ostrzeżeń i przeciwwskazań producenta konkretnej szczepionki;
  3. przygotowanie i wykonanie szczepienia -> zgodnie ze wskazaniami producenta;
  4. wytworzenie dokumentacji medycznej, w tym wydanie odpowiedniego zaświadczenia o zaszczepieniu;
  5. obserwację i monitoring stanu pacjenta po realizacji szczepienia -> zgodnie ze wskazaniami producenta szczepionki;

Pomimo, że opis procesu szczepienia nie jest ujęty w tradycyjnie pojmowanych źródłach prawa, to może być uznany za rodzaj schematu postępowania, rekomendacji czy wytycznych, których stosowanie stanowić będzie wyraz rzetelności i należytej staranności.

osoby uprawnione do przeprowadzania szczepień przeciw Covid-19

Nowym rozwiązaniem prawnym (od dnia 11 grudnia 2020r.) jest określenie osób uprawnionych do przeprowadzania szczepień przeciw COVID-19, gdzie wskazuje się, iż szczepienia te mogą przeprowadzać osoby, które posiadają prawo wykonywania zawodu odpowiednio lekarza, felczera, pielęgniarki, położnej lub wykonują zawód ratownika medycznego, a nawet higienistki szkolnej jednakże w przypadku higienistki z zastrzeżeniem posiadania przez nią odpowiednich kwalifikacji (§1a ww. rozporządzenia w sprawie zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2) Oznacza to, że aby przeprowadzać szczepienia przeciw COVID-19 przedstawiciele ww. zawodów medycznych nie muszą mieć dodatkowych kwalifikacji – z wyjątkiem higienistki szkolnej.

niepożądany odczyn poszczepienny

Jeśli w wyniku tego szczepienia lekarz poweźmie podejrzenie lub rozpozna wystąpienie niepożądanego odczynu poszczepiennego -> ma obowiązek zgłoszenia tego faktu do państwowego powiatowego inspektora sanitarnego -> w ciągu 24 godzin od wystąpienia lub powzięcia podejrzenia jego wystąpienia (art. 21 ust. 1 ww. ustawy z dnia 5 grudnia 2008r.o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi; dalej: ustawa o zapobieganiu).

wątpliwości -> pytania

Lekarz czy pielęgniarka przeprowadzająca szczepienie przeciw COVID-19 nie ma obowiązku przekazywania szczegółowej wiedzy co do składu, sposobu produkcji i działania aktualnie wchodzącej na rynek szczepionki przeciw COVID-19, czy dopuszczenia jej do obrotu na terenie Polski -> żaden aktualnie obowiązujący przepis takiego obowiązku nie nakłada ani na lekarza, ani na pielęgniarkę uczestniczącą w procedurze szczepień obowiązkowych, zalecanych czy dobrowolnych.
Ewentualne pojawiające się pytania:

  • co do doboru, czy dystrybucji szczepionek -> należy „przekierować” do Ministerstwa Zdrowia, który dokonuje zakupu szczepionek służących do przeprowadzania obowiązkowych szczepień ochronnych (art. 18 ust. 5 ww. ustawy o zapobieganiu) oraz do dystrybutora centralnego (wyznaczonego przez ministra ds. zdrowia), wojewódzkich i powiatowych stacji sanitarno-epidemiologicznych jako podmiotów odpowiedzialnych za dystrybucję i przechowywanie szczepionek służących do przeprowadzania obowiązkowych szczepień ochronnych (art. 18 ust. 6 b ww. ustawy o zapobieganiu);
  • w zakresie wymagań jakościowych oraz przechowywania i przekazywania szczepionek -> należy „przekierować” do Inspekcji Farmaceutycznej, do której należy kontrola stacji sanitarno-epidemiologicznych (art. 109 ustawy z dnia 6 września 2001r. – Prawo farmaceutyczne);
  • w zakresie szczegółowych informacji dot. szczepionki (m.in. dot. składu, danych klinicznych obejmujących w przypadku szczepionek – immunologicznych produktów leczniczych, specjalne środki ostrożności przy podawaniu pacjentom, wraz ze środkami ostrożności, które powinny być podjęte przez pacjenta) -> należy „przekierować” do treści tzw. charakterystyki produktu leczniczego (art. 11 i nast. ww. ustawy – Prawo farmaceutyczne).

odpowiedzialność prawna za szczepienie

Wykonywanie zawodu lekarza w zakresie szczepień dobrowolnych nie „rodzi” nadzwyczajnej sytuacji w zakresie ewentualnej odpowiedzialności cywilnej, karnej, czy zawodowej. Lekarz może ponosić odpowiedzialność za naruszenie obowiązujących zasad postępowania, jeżeli można mu przypisać winę i dodatkowo zachodzi adekwatny związek przyczynowy między jego działaniem lub zaniechaniem a szkodą po stronie pacjenta.
Nie ma w przywołanych powyżej przepisach, czy w orzecznictwie sądowym mowy o nadzwyczajnej aktywności lekarza w zakresie szczepień dobrowolnych. Należyta realizacja powyżej wskazanych obowiązków, w tym m.in. rzetelnie przeprowadzona ocena przed szczepieniem, powinna uchronić lekarza przed ponoszeniem odpowiedzialności cywilnej, karnej, czy zawodowej.

Karol Kolankiewicz        Anna Karkut

———-
Karol Kolankiewicz jest adwokatem – członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku; współzałożyciel Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia; od 2008 roku nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku; świadczy także usługi doradztwa prawnego dla podmiotów leczniczych; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych, jak również w sprawach karnych, odszkodowawczych oraz związanych z ochroną dóbr osobistych; prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego m.in. dla Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska, czy Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.

Anna Karkut jest prawnikiem – absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego (2004r.), absolwentka Podyplomowego Studium Ekonomiki Zdrowia Uniwersytetu Warszawskiego i Podyplomowych Studiów Zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku; współzałożyciel Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia menedżer jednostek opieki zdrowotnej w dużych podmiotach leczniczych; certyfikowany audytor systemu zarządzania jakością; doświadczony Administrator Bezpieczeństwa Informacji; specjalistka w zakresie doradztwa i szkoleń w zakresie: kontraktowania świadczeń finansowanych ze środków publicznych oraz zasad realizacji i rozliczania umów z NFZ, praw pacjenta, ochrony danych osobowych, zarządzania jakością w opiece zdrowotnej.


attention-303861_640.png

Od dnia 1 stycznia 2021r. każdy płatnik składek lub osoba fizyczna zlecająca dzieło będzie miał obowiązek poinformować ZUS o zawarciu każdej umowy o dzieło, jeżeli:
– umowa o dzieło zostanie zawarta z osobą, z którą nie pozostaje w stosunku pracy ze Zleceniodawcą;
– jeżeli w ramach takiej umowy wykonawca nie wykonuje pracy na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

Obowiązek ten należy zrealizować w terminie 7 dni od dnia zawarcia każdej takiej umowy. Powyższe wynika z dodania nowego przepisu art. 36 ust. 17 w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych z dnia 13 października 1998 r.

Jak należy się domyślać dzięki uzyskanym w ten sposób informacjom

  • ZUS będzie wiedział ile takich umów zawarto w konkretnym podmiocie / w skali kraju -> już po kilku miesiącach będzie można ogłosić, że fiskus uzyskałby istotne korzyści finansowe, gdyby umowy o dzieło były „ozusowane” tak jak umowy zlecenia czy o świadczenie usług;
  • ZUS będzie mógł w bardzo prosty sposób skontrolować umowy o dzieło i sprawdzić, czy umowa o dzieło nie jest jednak umowa o świadczenie usług czy umową zlecenia -> aby zażądać następnie odprowadzenia odpowiednich składek na ubezpieczenie społeczne.

adwokat Karol Kolankiewicz

 



graphic-3487753_640.png

Po zmianach przepisów lekarz dentysta będzie mógł udzielać świadczeń zdrowotnych zastrzeżonych dotąd dla lekarzy (nowy art. 2 ust. 2b ustawy z 05.12.1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty) okresie aktualnie obowiązującego stanu epidemii -> także za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności (nowe brzmienie art. 2 ust. 4 ww. ustawy o zawodach lekarza).

Takie zmiany wprowadza ustawa z dnia 27 listopada 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych – obecnie skierowana do prac w Senacie (druk senacki nr 279).

Sejm najwidoczniej „nie zauważył” że zawód lekarza dentysty jest zawodem odrębnym w stosunku do zawodu lekarza. Stąd też w dotychczasowych przepisach mamy rozróżnienie w zakresie działań stricte medycznych:

-> sfera działalność lekarza: udzielanie świadczeń zdrowotnych, w tym badanie stanu zdrowia, rozpoznawanie chorób i zapobieganie im, leczenie i rehabilitacji chorych, udzielanie porad lekarskich, wydawanie opinii i orzeczeń lekarskich (art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 05.12.1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty);

-> sfera działalności lekarza dentysty: udzielanie świadczeń zdrowotnych w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych (art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 05.12.1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty).

Oczywiście będą nieliczne zakresy działalności dla obu zawodów choćby częściowo się pokrywające (np. chirurgia szczękowo-twarzowa, która występuje zarówno jako specjalizacja lekarska, jak i lekarza dentysty).

Sejm nie wziął pod uwagę tak podstawowej kwestii jak istotne różnice w programie kształcenia w obu tych zawodach.

Wprowadzenie zmiany w życie doprowadzi do sytuacji, w której lekarz dentysta będzie „mógł” zająć się udzielaniem świadczeń zdrowotnych, wykraczających poza posiadane kwalifikacje, czy umiejętności, np. pacjentom w ramach oddziałów pediatrycznych, onkologicznych czy kardiologicznych wyznaczonych do walki z COVID-19, rehabilitacją pacjentów po przebytym zachorowaniu na COVID-19, wydawaniem orzeczeń lekarskich do celów przewidzianych w Kodeksie pracy, przeprowadzać badanie lekarskie osoby zatrzymanej, a nawet musiałby stwierdzać zgon pacjenta.

Sejm „przeoczył” oczywistości, że żaden lekarz czy lekarz dentysta nie jest w stanie posiadać umiejętności w każdym zakresie medycyny. Zważyć trzeba, że każdy lekarz i każdy lekarz dentysta ma obowiązek wykonywać swój zawód także zgodnie z zasadami etyki zawodu (art. 4 ww. ustawy o zawodach lekarza). Oznacza to obowiązek respektowania art. 10 KEL, który jednoznacznie stanowi, że lekarz nie powinien wykraczać poza swoje umiejętności zawodowe przy wykonywaniu czynności diagnostycznych, zapobiegawczych, leczniczych i orzeczniczych (oczywiście z wyjątkiem nagłych wypadków i ciężkich zachorowań, gdy zwłoka może zagrażać zdrowiu lub życiu chorego).

Wprowadzenia tego przepisu nie może uzasadniać stanem epidemii i brakiem kadry medycznej. W przyszłości doprowadzić to może do wydawania skierowań lekarzom dentystom do walki z epidemią -> to realne ryzyko odpowiedzialności karnej, cywilnej czy zawodowej ponoszonej przez lekarzy dentystów -> za wykonywanie czynności lekarskich, do których lek. dentyści mogą nie być / nie są przygotowani zarówno w ramach odbytego kształcenia, jak i w ramach posiadanego doświadczenia zawodowego.

Konieczne jest co najmniej dookreślenie, że ewentualne udzielanie świadczeń przez lek. dentystę – w czasie epidemii – dotyczy wyłącznie sytuacji, gdy zachodzi konieczność natychmiastowego udzielenia pomocy, tzn. gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.

adwokat Karol Kolankiewicz

———-
Karol Kolankiewicz jest członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku; współzałożycielem Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia; od 2008 roku nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku; świadczy także usługi doradztwa prawnego dla podmiotów leczniczych; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych, jak również w sprawach karnych, odszkodowawczych oraz związanych z ochroną dóbr osobistych; prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego m.in. dla Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska, czy Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.


3.jpg

25 listopada 2020 inne0

Po zmianie przepisów nikt nie będzie sprawdzał, czy lekarz cudzoziemiec będzie znał język polski w odpowiednim stopniu

Poselski projekt ustawy – opracowany podobno „w celu zapewnienia kadr” w czasie epidemii (druk sejmowy nr 763 z 17.11.2020r.) -> przewiduje bowiem propozycje „ułatwień” lekarzy cudzoziemców spoza UE -> w tym m.in. brak rzeczywistej weryfikacji znajomości języka polskiego -> budzi to uzasadnione kontrowersje z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów.

W projekcie przewiduje się, że:

  • lekarz specjalista spoza UE będzie „potwierdzał” w drodze oświadczenia „że wykazuje znajomość języka polskiego do wykonywania powierzonego zakresu czynności zawodowych” (nowe brzmienie art. 7 ust. 2a pkt. 1 ww. ustawy o zawodach lekarza),
  • lekarz bez specjalizacji nawet nie będzie musiał składać takiego oświadczenia (nowy art. 7 ust. 9 ww. ustawy o zawodach lekarza).
    Projekt nie przewiduje jakiejkolwiek weryfikacji takiego oświadczenia

Przypomnieć trzeba, że nieprzypadkowo dotychczasowy przepis „nakazywał” cudzoziemcowi wykazanie znajomości języka polskiego w zakresie niezbędnym do wykonywania zawodu lekarza lub lekarza dentysty potwierdzoną egzaminem z języka polskiego albo ukończenie studiów medycznych w języku polskim (art. 7 ust. 3 ww. ustawy o zawodach lekarza).

Celowo aktualne przepisy (rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie zakresu znajomości języka polskiego w mowie i piśmie, niezbędnej do wykonywania zawodu lekarza, lekarza dentysty na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 29 czerwca 2009 r.) przewidują, że „znajomość języka polskiego w mowie i piśmie” przez cudzoziemca nie jest tylko luźną oceną, ale musi być przez cudzoziemca opanowana w stopniu umożliwiającym:

  1. stosowanie w mowie i piśmie prawidłowej terminologii medycznej (obejmującej mianownictwo anatomiczne, fizjologiczne, patofizjologiczne, stanów metabolicznych, rozpoznań, stanów chorobowych, procedur i zabiegów);
  2. rozumienie tekstu pisanego (w tym korzystanie z fachowej literatury i piśmiennictwa lekarskiego oraz przepisów regulujących wykonywanie zawodu lekarza lub lekarza dentysty w RP);
  3. porozumiewanie się z pacjentami, lekarzami, lekarzami dentystami i przedstawicielami innych zawodów medycznych (w szczególności poprawne przeprowadzanie wywiadów lekarskich, udzielanie przystępnych i zrozumiałych dla pacjenta porad i informacji, przekazywanie danych o pacjencie, a także czynne uczestniczenie w konsyliach i konsultacjach oraz naradach i szkoleniach zawodowych);
  4. redagowanie tekstów zgodnie z zasadami gramatyki i ortografii;
  5. czytelne odręczne prowadzenie dokumentacji medycznej, wypisywanie recept oraz skierowań na badania diagnostyczne i specjalistyczne oraz wydawanie orzeczeń i opinii lekarskich.

Wymóg znajomości języka polskiego przez lekarza cudzoziemca znajduje swoje uzasadnienie w potrzebie ochrony interesów pacjentów -> w celu zapewnienia właściwego kontaktu z pacjentami i członkami personelu medycznego. Jego „usunięcie” dzięki nowym przepisom niesie realne zagrożenie życia i zdrowia pacjentów na skutek błędów komunikacyjnych.

adwokat Karol Kolankiewicz

———-
Karol Kolankiewicz jest adwokatem – członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku; współzałożyciel Instytutu – Specjaliści Prawa Ochrony Zdrowia; od 2008 roku nieprzerwanie świadczy pomoc prawną dla Okręgowej Izby Lekarskiej w Gdańsku; świadczy także usługi doradztwa prawnego dla podmiotów leczniczych; specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym i ochroną danych osobowych, jak również w sprawach karnych, odszkodowawczych oraz związanych z ochroną dóbr osobistych; prowadzi szkolenia z zakresu prawa medycznego, karnego oraz z zakresu ochrony danych medycznych; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego m.in. dla Pomorskiego Magazynu Lekarskiego, Wydawnictwa Wolters Kluwer Polska, czy Wydawnictwa Wiedza i Praktyka.


ISPOZ 2017. Wszystkie prawa zastrzeżone.