Newsy

Depositphotos_211933740_s-2019.jpg

W grudniu ub. roku Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zmiany w organizacji pracy Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych (SOR), które mają spowodować zmniejszenie kolejek i tym samym skrócenie czasu oczekiwania na świadczenie przez pacjentów zgłaszających się do SOR po pomoc medyczną. Minister proponuje umieszczenie punktów Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej (NiŚOZ) przy każdej Izbie Przyjęć i przy każdym SORze, tak aby pacjentów niewymagających pilnych specjalistycznych interwencji medycznych przekierowywać do NiŚOZ. W założeniach ma to wyselekcjonować pacjentów rzeczywiście potrzebujących szybkiej diagnostyki i pomocy na SOR z całej rzeszy pacjentów zgłaszających się z nierzadko błahymi problemami zdrowotnymi, możliwymi do załatwienia w punktach NiŚOZ.

rozwiązanie nie jest nowe

Proponowane rozwiązanie nie jest niczym nowym.
Przypomnijmy, że w październiku 2017 r., kiedy wprowadzano sieć szpitali i reformę NiŚOZ, również wskazywano, że celem utworzenia punktów nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej przy szpitalach było skrócenie kolejek w Szpitalnych Oddziałach Ratunkowych i Izbach Przyjęć. Intencją było zapewnienie lżej chorym pomocy w ramach NiSOZ, aby ciężko chorzy pacjenci wymagający szybkiej interwencji medycznej nie musieli czekać w jednej kolejce z tymi, którzy np. nie zdążyli z wizytą u lekarza w swojej przychodni. Ówczesny Minister Konstanty Radziwiłł zwracał uwagę, że: „szpitale, które mają SOR i izbę przyjęć, mają obowiązek zorganizowania poradni – nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, gdzie tych lżej chorych pacjentów przekierowuje i przyjmuje się tak, aby nie zaburzali, spokojnego, sprawnego, bezpiecznego przyjmowania pacjentów ciężko chorych, którzy powinni się znajdować na SOR-ze czy na izbie przyjęć.”

Podobnie miał działać system TOPSOR zapowiadany w lipcu 2019 r. przez Ministra Łukasza Szumowskiego i wprowadzony w lipcu 2021 r., który zakładał m.in. system segregacji pacjentów oparty na jednolitym triażu tj. ustaleniu oraz oznaczeniu kolorami stopnia pilności oczekiwania pacjenta na badanie lekarskie, mierzeniu czasu tego oczekiwania i ścisłą współpracę SOR i Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ), w ramach której osoby niezakwalifikowane do pilnego przyjęcia na SORze „mogą być kierowane do miejsc udzielania świadczeń zdrowotnych z zakresu POZ (…). Nowe rozwiązania ułatwią wyodrębnienie grupy osób rzeczywiście wymagających pilnej pomocy medycznej, oraz przekierowanie z SOR do POZ osób, których stan nie wymaga pilnej interwencji(…).” Tak wówczas przedstawiał to Minister Ł. Szumowski.

a czy skuteczne?

Powracanie do rozwiązań sprzed kilku lat każe zastanowić się czy są one skuteczne.
Jak wskazują statystyki obecnie tylko przy 8-12 % SORach i Izbach Przyjęć nie ma punktów NiŚOZ. Zatem NiŚOZ działa w lokalizacji ok. 90 % SORów i Izb Przyjęć. Czy znacząco je odciążyła? Chyba jednak nie, skoro nadal oglądamy dramatyczne relacje o wielogodzinnym oczekiwaniu na SORze i kolejkach karetek na podjazdach. Rzeczywiste dane dotyczące liczby pacjentów przyjmowanych na SORach, czasu ich oczekiwania oraz problemów zdrowotnych z jakimi się zgłaszają na bieżąco przekazywane są do NFZ i Ministra Zdrowia. Jeśli proponowane są stare – nowe zmiany w organizacji pracy SORów i Izb Przyjęć, to może warto zastanowić się dlaczego poprzednie próby ich wprowadzenia nie przyniosły zamierzonych efektów tj. nie rozładowały kolejek i nie skróciły czasu oczekiwania na pomoc medyczną na SOR.
co jest prawdziwym problemem na SOR?

SORy od wielu lat są tzw. wentylem bezpieczeństwa coraz bardziej niewydolnego systemu opieki zdrowotnej. W tych miejscach kumulują się problemy z dostępem do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, długie terminy oczekiwania na wizytę do specjalisty czy ograniczenia w diagnostyce ambulatoryjnej. Panuje w społeczeństwie powszechne przekonanie, że „na SORze muszą mnie przyjąć” i „najwyżej poczekam kilka godzin, ale zrobią mi badania i zbada mnie specjalista”. Dlatego na SOR trafiają pacjenci nie tylko z pilnym i zagrażającym życiu problemem zdrowotnym, ale i tacy, którzy nie uzyskali pomocy w innym segmencie opieki zdrowotnej. A w tej sytuacji przekierowanie ich do NiŚOZ lub POZ nie rozwiązuje ich problemu zdrowotnego, ale jest też bezsensowne i w obecnych uwarunkowaniach prawnych formalnie utrudnione.

Po pierwsze, nie wiadomo kto ma zdecydować o tym „przekierowaniu”. Osoba dokonująca triażu?, czy lekarz?. Po drugie, na podstawie skierowania? – do punktu NiŚOZ czy lekarza POZ nie jest ono wymagane, czy na ustne polecenie? Po trzecie, czy jest to formalna odmowa przyjęcia/udzielenia świadczenia? Po czwarte, kto weźmie odpowiedzialność za to, że pacjent nie dotrze do punktu NIŚOZ lub POZ, czy nie zostanie tam odpowiednio do stanu zdrowia zaopatrzony?

Odpowiedzi na te pytania mają być zawarte w regulaminie organizacyjnym, który w myśl przepisów rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ma określać zasady kierowania osób, którym przydzielono kategorie pilności oznaczone kolorem zielonym lub niebieskim, do miejsc udzielania świadczeń zdrowotnych z zakresu POZ. Przypomnijmy, że NiŚOZ jest elementem świadczeń z zakresu POZ funkcjonującym pon. – pt. w godz. 18.00-8.00 oraz w dni świąteczne, takim miejscem jest też gabinet wybranego przez pacjenta lekarza POZ funkcjonującym co do zasady w pon. – pt. w godz. 8.00 -18.00, do którego pacjent powinien zostać odesłany w czasie kiedy nie funkcjonuje NiŚOZ, niezależnie od tego czy lekarz ten przyjmuje w danym mieście czy też na drugim końcu Polski.

Powyższa lista pytań, na które nie ma konkretnych odpowiedzi, skutecznie zniechęca przed bezrefleksyjnym „przekierowywaniem” z SORu pacjentów do POZ lub NiŚOZ, a odsyłanie pacjentów po triażu, badaniu lekarskim i niezbędnej diagnostyce, zaopatrzonych w kartę informacyjną oprócz tego, że obciąża personel SOR, to zwyczajnie nie ma już sensu.

Anna Karkut

———————————————————————
Anna Karkut – prawnik (Uniwersytet Gdański) i menedżer w ochronie zdrowia (Podyplomowe Studium Ekonomiki Zdrowia Uniwersytetu Warszawskiego, Podyplomowe Studia Zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku); certyfikowany audytor systemu zarządzania jakością, doświadczony Administrator Bezpieczeństwa Informacji.
Specjalizuje się w zakresie doradztwa i szkoleń w zakresie kontraktowania, realizacji i rozliczania umów świadczeń finansowanych ze środków publicznych, praw pacjenta, ochrony danych osobowych i zarządzania jakością w opiece zdrowotnej. Świadczy usługi w zakresie zarządzania na rzecz dużych podmiotów leczniczych.
Współautorka podręcznika „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (Wolters Kluwer Polska, 2021) oraz poradnika „Wykonywanie zawodów lekarza i pielęgniarki w Polsce przez medyków z Ukrainy. Poradnik dwujęzyczny” (Wolters Kluwer Polska, 2022)


Anna-Karkut-ISPOZ-e1575964400417.jpg

W dniu 14 września 2022 r. Rzecznik Praw Pacjenta przedstawił sejmowej Komisji Zdrowia sprawozdanie z przestrzegania praw pacjenta w 2021 r.

Z perspektywy statystycznej sprawozdanie uwidacznia trwającą od 2017 r. tendencję wzrostową odnośnie liczby zgłoszeń kierowanych do RPP oraz stwierdzanych naruszeń praw pacjenta. W roku 2021 wpłynęło 164 tys. zgłoszeń, a rok wcześniej 135,5 tys.(wzrost o 21 %), stwierdzonych zostało 1759 naruszeń praw pacjenta, a w roku poprzednim 1438 ( wzrost o 22%).

Okres objęty sprawozdaniem to rok, w którym zarówno pacjenci jak i placówki opieki zdrowotnej zmagały się z pandemią.  Z uwagi na te szczególne warunki, w jakich funkcjonował system opieki zdrowotnej, trudna jest ocena przestrzegania praw pacjenta, gdyż podmioty medyczne musiały podejmować działania zabezpieczające zdrowie całej populacji, które mogły stanowić czasowe ograniczenia praw poszczególnych pacjentów w konkretnych placówkach udzielających świadczeń zdrowotnych.

Jednakże lektura dokumentu zaprezentowanego przez Rzecznika wskazuje jednoznacznie, iż wprowadzanie nawet najsurowszych rygorów sanitarnych może jedynie czasowo i adekwatnie do zagrożeń ograniczać korzystanie z praw pacjenta, ale nie może zwalniać z ich respektowania.

Najwięcej zgłoszeń dotyczyło nieprzestrzegania praw pacjenta w POZ, następnie  w leczeniu szpitalnym i ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, a na czwartym miejscu znalazły się problemy praw pacjentów w lecznictwie psychiatrycznym i leczeniu uzależnień.

Statystyczny zgłaszający się do RPP to kobieta w przedziale wiekowym 18-60 lat.

W roku 2021 najczęściej naruszane było prawo pacjenta do świadczeń zdrowotnych – RPP stwierdził 1017 naruszeń tego prawa. Drugie w kolejności najczęściej naruszane prawo to prawo do dokumentacji medycznej – stwierdzono 293 naruszenia tego prawa. Trzecim  prawem uznanym za najczęściej naruszane było prawo pacjenta do informacji – 270 stwierdzonych naruszeń.

Ponadto Rzecznik stwierdził:

  • 90  naruszeń prawa do poszanowania intymności i godności
  • 60 naruszeń prawa do wyrażenia zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych
  • 11 naruszeń prawa do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego
  • 8 naruszeń prawa do tajemnicy informacji
  • 8 naruszeń prawa do przechowywania rzeczy wartościowych w depozycie.

Rzecznik brał udział – na prawach przysługujących prokuratorowi – w 15 postępowaniach cywilnych zakończonych w 2021 r., z których 7 skończyło się zasądzeniem, 6 ugodami, 1 dobrowolnym uznaniem roszczenia, a tylko jedno oddaleniem  powództwa.

W 121 przypadkach Rzecznik uznał praktyki za naruszające zbiorowe prawa pacjentów tj. takie zorganizowane  działania lub systemowe zaniechania, które nie są skierowane do konkretnego pacjenta, ale stwarzają zagrożenie dla praw każdego pacjenta lub określonej grupy pacjentów korzystających lub chcących skorzystać ze świadczeń udzielanych w danym podmiocie.

W podsumowaniu sprawozdania podkreślono, że niezmiernie ważnym wyzwaniem jest zwiększanie świadomości i wiedzy o prawach pacjenta wszystkich uczestników systemu ochrony zdrowia. Co jest – jak wskazuje Rzecznik – bardzo istotne w kontekście tworzenia systemu, w którym pacjent może czuć się bezpieczny i traktowany podmiotowo.

 

Anna Karkut

———————————————————————
Anna Karkut – prawnik (Uniwersytet Gdański) i menedżer w ochronie zdrowia (Podyplomowe Studium Ekonomiki Zdrowia Uniwersytetu Warszawskiego, Podyplomowe Studia Zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku);  certyfikowany audytor systemu zarządzania jakością, doświadczony Administrator Bezpieczeństwa Informacji.  

Specjalizuje się w zakresie doradztwa i szkoleń w zakresie kontraktowania, realizacji i rozliczania świadczeń finansowanych ze środków publicznych, praw pacjenta, ochrony danych osobowych i zarządzania jakością w opiece zdrowotnej.  Świadczy usługi w zakresie zarządzania na rzecz dużych podmiotów leczniczych.

Współautorka podręcznika „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (2021) oraz poradnika „Wykonywanie zawodów lekarza i pielęgniarki w Polsce przez medyków z Ukrainy. Poradnik dwujęzyczny” (2022)  

 

 

 

 


Wykonywania-zawodu-przez-lekarza-z-Ukrainy.jpg

Wychodząc naprzeciw potrzebom coraz liczniejszej grupy cudzoziemców, w szczególności obywateli Ukrainy, którzy chcą wykonywać zawód lekarza, lekarza dentysty, pielęgniarki czy położnej w Polsce, przygotowaliśmy poradnik przybliżający podstawowe zagadnienia prawne regulujące wykonywanie tych zawodów.

W założeniu poradnik ma stanowić podstawową pomoc dla osób mających wykształcenie medyczne zdobyte w innym kraju niż Polska, chcących wykonywać zawód lekarza lub pielęgniarki w ramach naszego systemu ochrony zdrowia. Znajomość przepisów i zasad udzielania świadczeń zdrowotnych jest niezbędna dla prawidłowego sprawowania opieki nad pacjentami, w czym, mamy nadzieję, pomocny okaże się poradnik

Opracowanie zawiera omówienie:

  • aspektów formalnych poprzedzających uzyskanie prawa wykonywania tych zawodów;
  • zasadnicze akty prawne;
  • kluczowe instytucje kształtujące system opieki zdrowotnej w naszym kraju;
  • najistotniejsze kwestie odnoszące się do udzielania świadczeń zdrowotnych ww. grupy personelu medycznego.
  • podstawowe zasady wykonywania zawodów lekarza, lekarza dentysty, pielęgniarki i położnej;
  • wzajemne korelacje wynikające z konieczności współpracy przedstawicieli tych zawodów w procesie udzielania świadczeń opieki zdrowotnej.

Poradnik został napisany prostym językiem – w dwóch wersjach językowych (także w języku ukraińskim) –  dotychczas brak na rynku podobnej publikacji, ujmującę powyższe zagadnienia w tak usystematyzowany sposób.

 

Więcej informacji https://www.profinfo.pl/sklep/wykonywanie-zawodow-lekarza-i-pielegniarki-w-polsce-przez-medykow-z-ukrainy-poradnik-dwujezyczny,193122.html

 

 

 


K.-Kolankieiwcz-na-konferencji-Warszawa-wrzesień-2022-1200x1604.jpg

Nasz Lider – Karol Kolankiewicz przedstawił zagadnienie – Kryzys kadrowy w ochronie zdrowia – jak poprawić sytuację? -> podczas konferencji „Zmiany w ochronie zdrowia”, zorganizowanej w dniu 29 września 2022r. przez znakomite wydawnictwo Wolters Kluwer Polska w Warszawie.

W trakcie wystąpienia przedstawił plusy i ryzyka związane z działaniami, które mają pomóc przełamać braki kadrowe, w tym poprzez:

  1. ułatwienia w zatrudnieniu personelu medycznego spoza UE
  2. wprowadzenie kredytu na odpłatne studia medyczne
  3. rosnącą rolę asystenta medycznego – wspierające personel medyczny

 

 

 


1.jpg

Medialne zapowiedzi przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia o dodatkowym uproszczeniu możliwości pracy w Polsce przez medyków z Ukrainy, to humanitarny krok w dobrym kierunku, jednak trzeba zrobić wszystko, aby lekarze czy pielęgniarki z Ukrainy mogli w pełni wykorzystać posiadane kwalifikacje i umiejętności, ale jednocześnie, aby było to BEZPIECZNE DLA PACJENTÓW i dla samych lekarzy i pielęgniarek.   

CO TRZEBA ZROBIĆ  

Dla szerszego przyjęcia medyków (lekarzy, pielęgniarek) z Ukrainy do pracy w polskich szpitalach i przychodniach
KONIECZNE JEST, ABY POLSKIE WŁADZE  (Ministerstwo Zdrowia) STWORZYŁY REALNĄ MOŻLIWOŚĆ:

1. nauki języka polskiego
co najmniej w zakresie koniecznym do wykonywania czynności zawodowych lekarza / pielęgniarki,
w szczególności obejmuje to takie sfery jak:

a. kontakt z pacjentem, np. zebranie wywiadu, udzielenie pełnej zrozumiałej informacji przed wyrażeniem zgody przez pacjenta na świadczenie zdrowotne, czy przekazanie zaleceń po badaniu /zabiegu;  

b. komunikacja z innymi pracownikami medycznymi, w tym współpraca przy zabiegach, klarowne przekazanie pielęgniarce zleceń przez lekarza / z pracownikami niemedycznymi, w tym w zakresie pielęgnacji, czy pracy na wewnętrznych systemach informatycznych;  

c. umiejętność dokonywania i odczytywania wpisów w dokumentacji medycznej, systemach elektronicznych

d. umiejętność wystawienia recepty, skierowania, zlecenia itp.

2. zapoznania się polskimi przepisami w ochronie zdrowia,
w szczególności w zakresie obejmującym
:

a. prawa pacjenta

b. obowiązki lekarza/pielęgniarki,

c. zasady udzielania świadczeń zdrowotnych finansowanych przez NFZ,

d. zasady prowadzenia i udostępnienia dokumentacji medycznej,

e. zasady wystawiania recept, skierowań,

f. odpowiedzialność prawna związana z wykonywaniem danego zawodu (karna, cywila, dyscyplinarna).

3. zapoznania się z „elektroniczną” częścią pracy

  • niemal każda placówka prowadzi dokumentację medyczną w postaci elektronicznej,
  • zlecenie badań i odczyt wyników odbywa się często przy pomocy komputera,
  • nierzadko także rejestracja pacjentów prowadzona jest w osobnym programie,
  • aktualnie obowiązują elektroniczne recepty, czy skierowania;

4. sprawowania nadzoru nad medykiem przez pierwszych kilka miesięcy pracy
w danym zawodzie na terytorium naszego kraju

Pomimo ponad roku od wejścia w życie przepisów, nie określono jak nadzór ma wyglądać, w tym jak należy postępować w razie przejściowych problemów ze sprawowaniem nadzoru.

KONIECZNA WSPÓŁPRACA

W powyższym zakresie oczekiwać należy rzeczywistej współpracy Ministerstwa Zdrowia z samorządem lekarzy / pielęgniarek + organizacjami pracodawców na danym terenie w celu szybkiego opracowania i wdrożenia:

  1. programów szkoleń z zakresu przepisów prawa / nauki języka polskiego
  2. programów szkoleń w zakresie korzystania z elektronicznych narządzi
  3. zasad sprawowania nadzoru nad pracą lekarza /pielęgniarki z Ukrainy w pierwszym okresie pracy w Polsce.

 

NIEBEZPIECZNA DROGA NA SKRÓTY  

Dodatkowe uproszczenie możliwości pracy w zawodzie lekarza, czy pielęgniarki – przy braku rzeczywistej współpracy z sektorem ochrony zdrowia – to niebezpieczna droga na skróty, które realnie może oznaczać:

  • niebezpieczeństwo dla pacjentów, w szczególności na skutek braku / ograniczonej możliwości komunikacji lekarza z pacjentem, czy brak znajomości i przestrzegania praw pacjenta
  • zagrożenia dla systemu ochrony zdrowia, w szczególności na skutek braku umiejętności pracy w systemie finansowanym ze środków NFZ, czy błędów w prowadzonej dokumentacji medycznej w postaci elektronicznej, e-recept, e-skierowań i innych;
  • odpowiedzialność karną, cywilną i dyscyplinarną nieprzygotowanych do tego lekarzy / pielęgniarek z Ukrainy, w szczególności za błąd w sztuce, naruszenie praw pacjenta, czy błędy w rozliczeniu świadczeń z NFZ.

 

AKTUALNE „UPROSZCZENIA”  

Przypomnieć trzeba, że aktualnie mamy 2 podstawowe możliwości „uproszczonej” pracy w Polsce przez lekarzy i pielęgniarki spoza UE po wydaniu stosownej decyzji przez Min. Zdrowia oraz po przyznaniu:

1. prawa wykonywania zawodu lekarza / pielęgniarki na określony zakres czynności zawodowych, okres i miejsce zatrudnienia w podmiocie leczniczym (art. 7 ust. 2a i nast. ustawy z dn. 05.12.1996r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty / art. 35a ust. 1 i nast. ustawy z dn. 15 lipca 2011 r. o zawodach pielęgniarki i położnej)

-> co do zasady wyłącznie w określonym zakresie czynności zawodowych / okresie / miejscu zatrudnienia w konkretnym podmiocie leczniczym

-> co do zasady nie może na terytorium RP wykonywać zawodu poza ww. podmiotem leczniczym 

-> praca pod nadzorem przez okres 1 roku – pod nadzorem odpowiednio innego lekarza specjalisty / innej pielęgniarki 

2. warunkowego prawa wykonywania zawodu lekarza / pielęgniarki (art. 7 ust. 9 i nast. ww. ustawy o zawodach lekarza / art. 35a ust. 14 i nast. ww. ustawy o zawodach pielęgniarki)

-> wyłącznie w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii

-> co do zasady praca wyłącznie w podmiocie leczniczym przeznaczonym do udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom chorym na COVID-19

-> praca pod nadzorem przez co najmniej pierwsze 3 miesiące -> pod nadzorem innego lekarza specjalisty / innej pielęgniarki 

-> może uzyskać zgodę na samodzielne wykonywanie zawodu lekarza / pielęgniarki.  

 

aktualizacja:

Ustawa z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa wprowadziła pewne zmiany w zakresie wykonywania zawodu lekarza uzyskane w powyższym „uproszczonym” trybie:

1. obywatel Ukrainy, który posiada warunkowe prawo wykonywania zawodu może wykonywać zawód również poza podmiotem leczniczym przeznaczonym do udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom chorym na COVID-19 w przypadku:
– zniesienia stanu zagrożenia epidemicznego oraz zniesienia stanu epidemii
– lub braku wyodrębnienia podmiotów leczniczych przeznaczonych do udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom chorym na COVID-19 (art. 61 ust. 4 ww. ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy)

2. lekarz, który prawo wykonywania zawodu lekarza / lekarza dentysty, na określony zakres czynności zawodowych, okres i miejsce jego wykonywania wyjątkowo może na terytorium RP wykonywać zawodu poza podmiotem leczniczym jeżeli udziela świadczeń zdrowotnych w podmiotach leczniczych udzielających świadczeń osobom, których pobyt na terytorium RP jest uznawany za legalny na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy (art. 77 pkt. 1 ww. ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy).

 

adwokat Karol Kolankiewicz

——————————————————————–
Karol Kolankiewicz jest członkiem Pomorskiej Izby Adwokackiej w Gdańsku (od 2008r.); specjalizuje się w sprawach związanych z prawem medycznym; autor licznych publikacji z zakresu prawa medycznego, współautor „Komentarza do Kodeksu Etyki Lekarskiej” (2021) oraz podręcznika „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia prawne” (2021)


shutterstock_290321996-1200x800.jpg

Od dnia 25 stycznia 2022 r. zmieniony został – w dość zasadniczy sposób – model opieki nad pacjentem powyżej 60 roku życia, z potwierdzonym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2 i skierowanym do odbycia izolacji w warunkach domowych. Wprowadzony m.in. nakaz, aby taki pacjent został zbadany przez lekarza „nie później niż przed upływem 48 godzin odbywania tej izolacji”.

nagła i radykalna zmiana

Zmiana nastąpiła na mocy rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 21 stycznia 2022 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie standardu organizacyjnego opieki zdrowotnej nad pacjentem podejrzanym o zakażenie lub zakażonym wirusem SARS-CoV-2. Nie pozostawiono wiele czasu na przygotowanie się świadczeniodawców do tych zmian, bowiem przedmiotowe rozporządzenie opublikowano 24 stycznia br., a zaczęło obowiązywać z dniem następującym po dniu ogłoszenia.
Na podmioty udzielające świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) z dnia na dzień nałożono dodatkowe obowiązki wymagające wielu zmian w ich dotychczasowym funkcjonowaniu oraz samym podejściu do sprawowania opieki nad pacjentami z Covid-19.

Dotychczas zalecany był model zdalnej kontroli stanu zdrowia pacjentów zakażonych, przy wykorzystaniu systemów telekomunikacji i elektronicznych narzędzi jak teleporady, e-recepty, e-skierowania czy zdalna kontrola saturacji z wykorzystaniem pulsoksymetrów, dostarczanych pacjentom w ramach programu Domowej Opieki Medycznej. Wszystko to miało na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się koronarowirusa, nienarażanie na zakażenie personelu medycznego oraz innych pacjentów korzystających z usług lekarzy POZ.
Obecny stan prawny zmienia tę filozofię i w sposób imperatywny, wręcz nakazowy wprowadza radykalne zmiany.

jak stosować nowe przepisy

Problemem jest brak jasności co do tego jak stosować te przepisy. Poniżej tylko kilka podstawowych wątpliwości związanych ze stosowaniem nowych przepisów. Z literalnego brzmienia przepisu wynika, że lekarz POZ „udziela pacjentowi (…) porady, podczas której na podstawie badania fizykalnego dokonuje oceny stanu zdrowia pacjenta” (§ 1 pkt. 1 lit. b ww. rozp.).

Brak odpowiedzi na pytanie jak postępować,
– gdy pacjent na wizytę nie zechce przyjść,
– gdy pacjent nie wpuści lekarza do domu,
– gdy pacjent nie pozwoli się zbadać.
Oczywistym jest przecież, że bez elementarnej współpracy z pacjentem lekarz nie wykona nałożonego na niego obowiązku.

Wątpliwości budzi też okoliczność, kto i jak ma wykonać poradę z badaniem fizykalnym u pacjenta przebywającego poza miejscem swojego zamieszkania, np. w odwiedzinach u rodziny na drugim końcu Polski.

badanie w ciągu 48 godzin

Przepis wskazuje, że pacjent powinien być zbadany przez lekarza „nie później niż przed upływem 48 godzin odbywania tej izolacji”. Tak ustalony przedział czasowy, w jakim lekarz powinien takiej porady udzielić, jest niejasny i nielogiczny. Praktyka wskazuje, że izolacja nakładana jest w dniach, a nie w godzinach tzn. cały dzień, w którym pacjent otrzymał pozytywny wynik badania na obecność wirusa SARS-CoV-2 objęty jest izolacją, zatem na zrealizowanie porady lekarzowi pozostaje de facto tylko 1 dzień.

Brak wskazówek, co powinien zrobić lekarz POZ, gdy pacjent w tym czasie nie powiadomi go o pozytywnym wyniku testu. Nikt nie zauważył, że pacjent może przecież zrobić test na zlecenie innego lekarza, może samodzielnie wygenerować zlecenie itp. Wybrany przez niego lekarz wcale nie musi o tym wiedzieć, a tak sformułowany przepis nakazuje lekarzowi POZ nieustanne filtrowanie aplikacji gabinet.gov.pl PESELI swoich pacjentów w poszukiwaniu wyników dodatnich u pacjentów z jego listy. Wiadomym jest, że ww. system daleki jest od doskonałości i nie zawsze prezentuje aktualne dane.

Ten narzucony termin realizacji porady wydaje się niefortunny również z punktu widzenia medycznego. Obserwowany dotąd przebieg choroby wywołanej wirusem SARS-CoV-2 pokazuje, że bardzo rzadko ostre objawy występują w 2 dobie od zdiagnozowania. Zatem obligatoryjne badanie w takim terminie nie ma uzasadnienia medycznego, a to przecież stan zdrowia pacjenta powinien być wyznacznikiem tego jakie metody diagnostyczne i terapeutyczne zostaną zastosowane i w jakim nastąpi to czasie. Ponadto u wielu osób ze zdiagnozowanym zakażeniem SARS-CoV-2 nie występują żadne objawy lub mają oni objawy bardzo łagodne, które nie wymagają bezpośredniego badania przez lekarza. Brak uzasadnienia, aby wizyta odbyła się w tym właśnie czasie. Jest to zbyt duża administracyjna ingerencja w autonomię lekarza POZ.

ograniczona dostępność dla innych chorych

Realizacja tych przepisów znacznie ograniczy dostępność do lekarza POZ pacjentom z innymi schorzeniami. Przecież jeśli lekarz ma obowiązek w tak ściśle określonym czasie udzielić porad pacjentom ze zdiagnozowanym zakażeniem Covid-19, to inni pacjenci będą musieli poczekać.

Ponadto, przyjmowanie w gabinecie lekarskim pacjentów zakażonych musi odbywać się w określonym reżimie sanitarnym (wietrzenie, dezynfekcja powierzchni, użycie środków ochrony indywidualnej), nie mówiąc już o wizytach domowych u tych pacjentów, co z pewnością wydłuży czas realizacji tych porad i znacząco wpłynie na zmniejszenie liczby udzielonych porad.

Nie bez znaczenia jest narażenie pacjentów, jak i personelu medycznego, na nieuzasadniony medycznie kontakt z pacjentem zakażonym, który przecież jest potencjalnym źródłem zakażenia dla personelu medycznego, ale również dla pozostałych pacjentów, jak też dla innych osób np. korzystających z transportu publicznego, którym pacjent przybywa do przychodni. W POZ od wielu lat nie ma już izolatek, najczęściej są wspólne poczekalnie dla dzieci i dorosłych, a wprowadzenie tam jeszcze osób zakażonych w dużej mierze bardzo zakaźnym wariantem Omikron, spowoduje zwiększenie liczby zakażonych pacjentów i zmniejszenie liczby lekarzy, którzy przecież też będą zarażać.

Zdaniem praktyków regulacja ta przyniesie skutki zupełnie odwrotne od zamierzonych. Omawiane zmiany nie tylko nie poprawią jakości opieki, ale w znacznym stopniu zmniejszą dostępność do świadczeń lekarza POZ nie tylko dla pacjentów z rozpoznanym zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, ale także pacjentów z innymi schorzeniami.

 

Anna Karkut

———————————————————————
Anna Karkut – absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, Podyplomowego Studium Ekonomiki Zdrowia Uniwersytetu Warszawskiego i Podyplomowych Studiów Zarządzania w Jednostkach Samorządu Terytorialnego Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku. Menedżer jednostek opieki zdrowotnej, certyfikowany audytor systemu zarządzania jakością, doświadczony Administrator Bezpieczeństwa Informacji.
Prowadzi własną działalność doradczą i szkoleniową w zakresie: kontraktowania świadczeń finansowanych ze środków publicznych oraz zasad realizacji i rozliczania umów z NFZ, praw pacjenta, ochrony danych osobowych, zarządzania jakością w opiece zdrowotnej. Świadczy usługi w zakresie zarządzania na rzecz dużych podmiotów leczniczych.
Współautorka podręcznika „Prawo medyczne dla lekarzy. Wybrane zagadnienia” (Wolters Kluwer Polska, 2021).


ISPOZ 2017. Wszystkie prawa zastrzeżone.