W pierwszej części niniejszej serii zostały opisane sytuacje, w których lekarz jest zwolniony od obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej. Pierwszy z takich przypadków, jaki zostanie omówiony, stanowią wyjątki wskazane w przepisach ustaw.
Zgodnie z art. 40 ust. 2 pkt. 1 ustawy z dn. 05.12.21996r. o zawodach lekarza (dalej u.z.l.) i odpowiadającym mu art. 14 ust. 2 pkt. 1 ustawy z dn. 06.11.2008r. o prawach pacjenta) (dalej u.p.p.), obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej nie stosuje się, gdy tak stanowią ustawy.
Istnieją zatem przepisy szczególne, określone w innych niż u.z.l. ustawach (dla przykładu znajdują się m.in. kodeksie karnym i kodeksie postępowania karnego), które zdejmują z lekarza obowiązek zachowania informacji o pacjencie w tajemnicy. Przepisy te są spójne także Kodeksem Etyki Lekarskiej (dalej jako KEL), w którego art. 25 przewidziana została możliwość zwolnienia z zachowania tajemnicy lekarskiej, jeśli zobowiązują do tego przepisy prawa.
Obowiązek zawiadomienia o przestępstwie
Jednym z takich przepisów szczególnych jest wspomniany już w pierwszej części art. 240 kodeksu karnego. Przepis ten nakłada bezwzględny obowiązek zawiadamiania organów ścigania w każdym przypadku posiadania wiarygodnej wiadomości o popełnieniu, usiłowaniu popełnienia lub przygotowaniu do wyliczonych w nim czynów zabronionych.
Z katalogu czynów wymienionych w art. 240 k.k., lekarze, w codziennej pracy zawodowej, najczęściej będą mogli spotkać się z:
- ze zbrodnią zabójstwa (art. 148 k.k.), np. w sytuacji, gdy przywiezionego pacjenta nie uda się uratować, a okoliczności będą wskazywały na umyślne zadanie osobie ran śmiertelnych czy jej zatrucie. Częściej jednak, lekarz może podejrzewać usiłowanie zabójstwa, gdy ciężko rannego pacjenta uda się utrzymać przy życiu;
- z ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu (art. 156 k.k.), gdy obrażenia pacjenta pozbawiły go wzroku, słuchu, mowy lub zdolności płodzenia np. na skutek ugodzenia ostrym narzędziem (nożem);
- z przestępstwem sprowadzenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego (art. 163 k.k.); np. w przypadku pacjentów z pożaru czy zawalenia się budowli;
- z bezprawnym pozbawieniem wolności. (art. 189 k.k), np. gdy stan pacjenta wskazuje na to, że był uwięziony, przetrzymywany wbrew jego woli;
- z przestępstwem zgwałcenia dokonanego wspólnie z inną osobą; wobec małoletniego poniżej lat 15; wobec członka rodziny; czy też dokonanego ze szczególnym okrucieństwem (art. 197 § 3 i § 4 k.k.);
- z przestępstwem seksualnego wykorzystania niepoczytalności lub bezradności osoby (art. 198 k.k.) oraz z przestępstwem seksualnego wykorzystania małoletniego poniżej lat 15 (art. 200 k.k.).
Wiadomość o ww. czynach musi być wiarygodna. Wiarygodna, czyli pewna, taka która zasługuje na zaufanie. Nie chodzi tutaj jednak o stuprocentową pewność co do faktu zaistnienia czynu zabronionego, ale o wystąpienie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, iż czyn taki miał miejsce. Należy pamiętać, że nie popełnia jednak ww. przestępstwa lekarz, który w ww. sytuacjach nie zawiadomi organów ścigania, ponieważ będzie miał dostateczną podstawę do przypuszczenia, że organ wie o popełnionym, usiłowanym lub planowanym czynie zabronionym.
Podejrzenie zgonu na skutek przestępstwa
Innym wyjątkiem wskazanym w ustawie jest art. 11 ust. 8 zd. 2 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (dalej u.c.c.z). Lekarz jest bowiem osobą powołaną do stwierdzania zgonu oraz jego przyczyny. W przypadku uzasadnionego podejrzenia, że przyczyną zgonu było przestępstwo, lekarz powinien zawiadomić o tym natychmiast właściwego prokuratora lub najbliższy posterunek Policji. Zgon natomiast może nastąpić nie tylko w przypadku dokonanego zabójstwa (art. 148 k.k.). Może być także skutkiem innych przestępstw ściganych z urzędu, a nie wymienionych w art. 240 k.k., np. nieumyślnego spowodowania śmierci (art. 155 k.k.), bójki i pobicia ze skutkiem śmiertelnym (art. 158 §3 k.k.), śmierć skutkiem wypadku komunikacyjnego (art. 177 § 2 k.k.), czy przerwania ciąży z naruszeniem przepisów ustawy, na skutek której następuje śmierć kobiety ciężarnej (art. 154 kk.). Istotne jest tu jednak nie samodzielne dokonywanie przez lekarza oceny czynu zabronionego, którego się dopuszczono, ale sam fakt śmierci pacjenta i uzasadnione podejrzenie, że nastąpiła ona na skutek przestępstwa. Ustalenie konkretnej przyczyny zgonu należy już do organów ścigania. Przywołany przepis ustawy najczęściej będzie dotyczył sytuacji zastania osoby już martwej w trakcie wizyty domowej, do której lekarz został wezwany, czy też przyjazdu zespołu ratunkowego (w tym i lekarza) na miejsce zdarzenia (np. do wypadku komunikacyjnego), gdzie okoliczności uzasadniają podejrzenie, że śmierć nastąpiła na skutek czynu zabronionego.
Także w przypadku art. 11 ust. 8 u.c.c.z. przewidziana została sankcja karna. Niedokonanie zawiadomienia o podejrzewanym przestępstwie stanowiącym przyczynę zgonu stanowi na podstawie art. 18 u.c.c.z. wykroczenie podlegające karze aresztu lub grzywny.
Społeczny obowiązek zawiadomienia o przestępstwie
Ze szczególną ostrożnością należy podejść do tzw. społecznego obowiązku zawiadomienia o przestępstwie, zawartego w art. 304 k.p.k. Przepisu tego nie należy traktować jako jedynej podstawy do ujawnienia tajemnicy lekarskiej. Jeżeli zatem lekarz poweźmie wiedzę o popełnieniu czynu zabronionego ściganego z urzędu, ale czyn ten ani nie będzie dotyczył zgonu, ani nie będzie znajdował się w katalogu przestępstw wskazanych w art. 240 k.k. (omówionym powyżej), to lekarzowi
nie wolno o takiej sytuacji zawiadamiać policji czy prokuratury. Przykładami takich czynów, mogą być m.in. bójka i pobicie (art. 158 §1 k.k.), kradzież (art. 278 §1 k.k.), rozbój (art. 280 k.k.), czy też przestępstwa związane z posiadaniem i używaniem środków odurzających. Obowiązek zachowania w tym przypadku tajemnicy dotyczy zarówno sytuacji powzięcia informacji od osoby pokrzywdzonej lub innej osoby trzeciej, jak również od samego sprawcy przestępstwa. Pierwszeństwo w tym przypadku uzyskuje tajemnica zawodowa.
W kolejnej części omówiona zostanie kwestia tajemnicy lekarskiej w sytuacji stwierdzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.
adwokat Marta Mykietyn-Rojek